Z życia SEiR Policyjnych w Kaliszu

ROWEROWO SIEDLCE - KALISZ

W dniach 07 – 14 sierpnia 2019 roku zgodnie z zaplanowanym kalendarzem Koła PTTK „Z Buta” przy Stowarzyszeniu Emerytów i Rencistów Policyjnych w Kaliszu wybraliśmy się na rajd rowerowy w okolice Siedlec.

Z samego rana w środę 07 sierpnia 2017 r. o godz. 07.27 na kaliskim dworcu w trzech Henryk, Adam i Tomasz z rowerami zapakowaliśmy się do pociągu, który dowiózł nam do Warszawy (po drodze małe bo półtoragodzinne opóźnienie spowodowane awarią pociągu jadącego przed nami) a tam przesiadka do kolejnego pociągu. Wysiadamy w miejscowości Mrozy na trasie do Siedlec i tam już wsiadamy na nasze rowerowe rumaki z bagażami i ruszamy. Na początek w samych Mrozach odwiedzamy tramwaj konny (wąskotorowa linia tramwaju konnego), który wykorzystano w jednym z odcinków seriali „Ranczo”. Robimy małe kółeczko kręcąc jeszcze tego dnia niecałe 40 km i odwiedzamy wieś Sinołęka gdzie odwiedzamy drewniany kościółek z 1739 roku. Dzień kończymy w Kałuszynie, gdzie mamy zaplanowaną bazę noclegową na kilka najbliższych dni. W Kałuszynie odwiedzamy jeszcze pomnik Złotego Ułana.

Czwartek 08 sierpnia 2019 rok, ruszamy wcześnie bo przed nami cały dzień na rowerach i główny cel Węgrów : Kałuszyn – Milew – Trzebucza – Stawiska – Grębków – Kózki – Nowa Sucha - Stara Sucha – Kopcie – Proszew – Polków-Daćbogi – Wyszków – Pierzchały – Sowia Góra – Jarnice – Węgrów – Krypy – Liw – Suchodół – Polków-Sagały – Grębków – Żarnówka – Cierpięta – Kaczy Dół – Falbogi – Kałuszyn : 77,80 km.

W Suchej wjeżdżamy do Muzeum Architektury Drewnianej Regionu Siedleckiego ale nic nie zobaczyliśmy, nieczynne z powodu kręcenia zdjęć filmowych.

W drodze do Węgrowa wjeżdżamy na punkt widokowy Sowia Góra, przepiękny i ponoć najładniejszy widok na pograniczu Mazowsza i Podlasia (na dolinę Liwca). W Węgrowie wjeżdżamy na rynek gdzie usytuowana jest bazylika p.w. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny oraz świętych: Piotra, Pawła, Andrzeja i Katarzyny, a także odwiedzamy na cmentarzu protestanckim drewniany kościół ewangelicki, który zbudowano w 1679 roku w ciągu jednej doby. Następnie przejeżdżamy do Liw gdzie znajdują się ruiny zamku gotyckiego obronnego książąt mazowieckich z 1429 roku (zniszczonego podczas Potopu i wojny północnej) oraz dwór kancelarii starostwa z 1782 roku w którym mieści się muzeum. Dzień kończymy nad zalewem Korczunek w Kałuszynie.

Piątek 09 sierpnia 2019 rok, wyprawa do Siedlec: Kałuszyn – Szymony – Grodzisk – Oleksin – Kępa – Wilczonek – Józefin – Kotuń – Chlewiska – Skórzec – Dąbrówka-Ług – Żelków-Kolonia – Siedlce – Żabokliki – Golice – Krześlin – Kownaciska – Przygody – Suchożebry – Osiny Dolne – Mokobody – Męczyn-Kolonia – Męczyn – Wólka Proszewska – Zaliwie-Szpinki – Zaliwie-Brzozówka – Kwaśnianka – Kopcie – Stara Sucha – Kózki – Grębków – Stawiska – Trzebucza – Milew – Kałuszyn : 124,22 km.

W Oleksinie dzięki uprzejmości proboszcza możemy zwiedzić i zapoznać się z dziejami drewnianego kościoła p.w. św. Aleksego wybudowanego w 1945 r., z przepięknymi malowidłami wewnątrz. Następnie po drodze w Kotuniu zwiedzamy Muzeum Pożarnictwa a w Chlewiskach Dom Pracy twórczej tzw. „Reymontówka”. Posiadłość zakupiona przez wdowę po Wł. Reymoncie z części pieniędzy z Nagrody Nobla, którą pisarz otrzymał za powieść Chłopi. Po drodze do Siedlec mijamy ciekawe wioski w których drewniane domy przeplatają się z nowymi murowanymi, możemy porównywać jak to było a jak jest teraz. I Siedlce (tak jak Kalisz w przeszłości stolica województwa), parkujemy w ciekawym miejscu przy ratuszu miejskim „Jacek” w którym mieści się muzeum (ciekawostka to ośmioboczna wieża z figurą Atlasa) i przysiadujemy na ławeczce obok samego Stefana Żeromskiego w pobliżu budynku Odwach – Miejska Biblioteka Publiczna (ciekawostka wybudowana w kształcie litery „T”. Odwiedzamy także kościół katedralny z 1906/1912 roku oraz zespół pałacowo-ogrodowy Ogińskich z XVIII wieku. W tym dniu odwiedzamy jeszcze jedno bardzo ciekawe miejsce jakim jest kaplica i kalwaria Budzieszyn, miejscowość znana z kultu tzw., Matki Boskiej Budzieszyńskiej. Z miejscem tym związanych jest kilka legend, które warto poczytać.

Sobota 10 sierpnia 2019 rok, krótki odcinek ale za to z dwoma ciekawymi miejscami : Kałuszyn – Moczydła – Jakubów – Stara Niedziółka – Mińsk Mazowiecki – Targówka – Budy Barcząckie – Barcząca – Wiciejów – Mienia – Cegłów – Skwarne – Podskwarne – Kuflew – Kołacz – Jeruzal (filmowe Wilkowyje) – Kołacz – Kuflew – Wola Rafałowska – Mrozy – Wola Paprotnia – Olszewice – Kałuszyn : 66,59 km.

Pierwsza to Mińsk Mazowiecki a tu Grób kasztanki Marszała Piłsudskiego, szkoda tylko, że nie można tego miejsca odwiedzić gdyż znajduje się za płotem Żandarmerii Wojskowej. Sanktuarium Matki Bożej Hallerowej, pomnik poległych harcerzy oraz pałac Dernałowiczów. W drodze zatrzymujemy się w Cegłowie gdzie znajduje się pomnik niepodległości, ciekawostką tego miejsca jest to, że orzeł na pomniku nigdy nie utracił korony nawet w okresie PRL. I wisienka tego dnia miejscowość Jeruzal czyli serialowe Wilkowyje z serialu Ranczo. Zobaczyliśmy cały rynek filmowy począwszy od plebani, kościoła, sklepu Więcławskiej ze słynną ławeczką i oczywiście filmowym mamrotem. Dzień zakończyliśmy grillem w miejscu noclegu u Krzysztofa (pozdrawiamy).

Niedziela 11 sierpnia 2019 rok, to pierwszy dzień drogi powrotnej do Kalisza : Kałuszyn – Olszewice – Wola Paprotna – Mrozy – Rudnik – Cegłów – Rososz – Boża Wola – Łękawica – Krzywica – Pogorzel – Dąbrowa – Zalesie – Kołbiel – Człekówka – Skorupy – Dąbrówka – Stara Wieś – Pogorzel – Otwock – Karczew – Gassy – Czernidła – Habdzin – Konstancin-Jeziorna – Chylice – Piaseczno – Stara Iwiczna – Lesznowola – Paszków - Nadarzyn : 102,60 km

Dziej jazdy mijamy Otwock trochę przygnębieni gdyż z planów zwiedzania nic nie wyszło, miasto rozkopane, dojeżdżamy do Karczewa i tu ciekawostka pomnik ciuchci (upamiętniający linię Jabłonowskiej Kolei Wąskotorowej. Tutaj czeka też nas atrakcja tego dnia czyli przeprawa promowa przez rzekę Wisła aby dojechać do następnego miejsca tj. Konstancin-Jeziorna. Tutaj na chwilę przysiadamy obok Stefana Żeromskiego, odwiedzamy na krótko tężnie solankową w parku zdrojowym i po lekkim prysznicu ruszamy dalej. Dojeżdżamy do Piaseczna krótki postój na rynku i widok na piękny ratusz. Dzień kończymy noclegiem w Nadarzynie po ponad 100 km jazdy.

Poniedziałek 12 sierpnia 2019 rok, ciekawa trasa tego dnia i znowu ponad 100 km, ale jak to bywa poniedziałek nie jest dobrym dniem dla turystów (większość atrakcji jak muzea w tym dniu w Polsce są nieczynne) : Nadarzyn – Urszulin – Opypy – Grodzisk Mazowiecki – Kozerki – Chylice – Międzyborów – Żyrardów – Działki – Starowiskitki – Miedniewice – Siarkowiec – (woj. Mazowieckie / Łódzkie) – Bolimów – Łasieczniki – Nieborów – Arkadia – Łowicz – Piotrowice – Bielawy – Brzozów – Oszkowice – Łęka – Piątek : 115,07 km

I zaczynamy jazdą aż do Żyrardowa gdyż ciekawostki np. w Grodzisku Mazowieckim nieczynne, Ale wjazd do Żyrardowa zrobił na nas wrażenie, można powiedzieć miasto czerwonej cegły. Miasto słynące w przeszłości z jednej z największej w Europie fabryki wyrobów lniarskich. Cała osada fabryczna pochodząca z XIX wieku została uznana za pomnik historii, w chwili obecnej widać jaka praca jest wykonywana aby miejsce to błyszczało swoim wyglądem. Przysiadamy przy pomniku Philippe de Girard (inżynier i wynalazca), oraz zdjęcie na tle kościoła Matki Bożej Pocieszenia (jest kościołem bliźniaczym katedry w Warszawie oraz Białymstoku) i starej przędzalni. Miasto, które każdy powinien zobaczyć i zwiedzić, my mieliśmy trochę tego czasu za mało, ale zawsze warto tam wrócić.

Jedziemy dalej przez Miedniewice do Nieborowa, gdzie na krótko wjeżdżamy do muzeum (kolejny paradoks, nie można na terenie zespołu pałacowego poruszać się rowerem ani z rowerem), ta sama sytuacja spotkała nas w Arkadii na terenie letniej rezydencji Radziwiłłów. W Łowiczu krótki odpoczynek na Starym Rynku z widokiem na bazylikę katedralną i dalej na nasz nocleg w Piątku.

Cała trasa pod wiatr.

Wtorek 13 sierpnia 2019 rok, krótki odcinek bo tylko do Uniejowa i tam czekały na nas termy, ale kolejny dzień jazdy pod wiatr : Piątek – Czerników – Karsznice – Kosin – Góra Świętej Małgorzaty – Tum – Kwiatkówek – Łęczyca – Leszcze – Zduny – Karkosy – Chodów – Wólka – Stary Gostków – Wartkowice – Kłódno – Wola Przedmiejska – Uniejów : 58,73 km

Dzień zaczynamy dojazdem do rynku w Piątku i oczywiście zdjęciami Geometrycznego Środka Polski. Następnie przez Górę Świętej Małgorzaty, zwiedzamy w Tumie kolegiatę NMP i św. Aleksego z XII wieku, drewniany kościółek z 1761 roku a w pobliskim Kwiatkówku odwiedzamy Łęczycką Zagrodę Chłopską. I tak dojeżdżamy na Zamek Królewski (Muzeum Ziemi Łęczyckiej) w Łęczycy. Na koniec dojazd do Uniejowa zameldowanie się na noclegu i to na co czekaliśmy czyli wyprawa na Uniejowskie Termy i zasłużony odpoczynek po kilku dniach jazdy.

Środa 14 sierpnia 2019 rok, ostatni odcinek naszego rajdu : Uniejów – Spycimierz – (woj. Łódzkie / Wielkopolskie) – Józefów – Młyny Piekarskie – Łęg Piekarski – Piekary – Skęczniew – Rzymsko – Głuchów – Żdżary – Małgów – Strzałków – Przespolew Pański – Ceków – Kosmów – Szadek – Janków – Zborów – Florentyna – Ilno – Skarszew – Wojciechówka - Kalisz : 81,02 km

Ruszamy z Uniejowa i od razu na trasie Spicymierz miejscowość słynąca z kwietnych dywanów na Boże Ciało, wjeżdżamy na teren województwa wielkopolskiego i już prosta droga do Kalisza. Ale postanawiamy trochę jeszcze zmienić nasz dzień jazdy i odwiedzamy trzy drewniane kościoły w Strzałkowie, Kosmowie i Zborowie, znajdujące się na Szlaku Kościołów Drewnianych Ziemi Kaliskiej.

 

Podsumowując, przejechaliśmy ponad 650 km przez trzy województwa, zobaczyliśmy i zwiedziliśmy niezliczoną ilość ciekawych miejsc i obiektów, pogoda i zdrowie nam dopisało, przekroczyliśmy Wisłę i Wartę, i co najważniejsze nie mieliśmy żadnych pechowych zdarzeń związanych z awariami naszych rumaków czy też na samej drodze.

 

A. Wojcieszak

Powrót na górę strony