Okradł matkę bo nie miał na dopalacze
Wkrótce Sąd Rodzinny zajmie się sprawą młodego kaliszanina, który okradł własną matkę. Kobieta o kradzieży pieniędzy i dekodera poinformowała policję. To nie jedyny czyn karalny, którego dopuścił się 14-latek.
Wczoraj kaliscy policjanci otrzymali zgłoszenie, dotyczące kradzieży dekodera do odbioru telewizji cyfrowej, karty bankomatowej oraz pieniędzy z konta bankowego. Łączna wartość strat oszacowana przez pokrzywdzoną to 450 złotych. Kaliszanka powiedziała funkcjonariuszom, że o kradzież podejrzewa swojego 14-letniego syna. Policjanci z Zespołu ds Nieletnich KMP w Kaliszu zajęli się wyjaśnieniem sprawy. W trakcie rozmowy z nastolatkiem ustalili oni, że bez wiedzy i zgody matki wziął należącą do niej kartę bankomatową, a następnie wypłacił pieniądze z konta. Natomiast w dość nietypowy sposób „wyniósł” z domu dekoder telewizyj cyfrowej. Aby matka nie zauważyła jak kradnie urządzenie owinął je w koc, a następnie wyrzucił przez okno mieszkania zlokalizowanego się na czwartym piętrze. Nastolatek pieniądze pochodzące z kradzieży przeznaczył na dopalacze. W związku z tym, że matka złożyła wniosek o ściganie karne syna, sprawa 14-latka znajdzie swój finał w Sądzie.
Ponieważ użyty tester na zawartość środków odurzających dał wynik pozytywny, nastolatek odpowie również za posiadanie substancji zabronionych. Jego sprawą zajmie się teraz Sędzia Rodzinny.