Jedno mieszkanie, dwoje sprawców, trzy czyny zabronione
Data publikacji 05.03.2014
Nielegalne podłączenie prądu z pominięciem urządzenia pomiarowego
ujawnili policjanci Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą przy
współpracy z pracownikami firmy sprzedającej energię elektryczną. To nie jedyny
czyn, za który odpowie 51-letni właściciel mieszkania oraz jego 46-letnia
współlokatorka.
Funkcjonariusze
Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą na podstawie
własnych informacji ustalili, że w jednym z mieszkań na terenie
miasta nielegalnie pobierany jest prąd. Wczoraj policjanci udali się
na miejsce, gdzie zastali 51-letniego właściciela mieszkania. W
trakcie wykonywanych czynności mundurowi ujawnili, że nastąpiło
nielegalne podłączenie do instalacji elektrycznej poprzez złączenie
przewodów instalacji przedlicznikowej z przewodami instalacji
zalicznikowej. Mundurowi wezwali na miejsce pracowników dostawcy
energii, którzy potwierdzili nielegalny pobór prądu. Za kradzież
energii elektrycznej grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Dodatkowe konsekwencje, jakie grożą odbiorcy nielegalnie
pobierającemu energię elektryczną określone są również w
prawie energetycznym. Na osobę, która nielegalnie pobiera prąd lub
paliwo gazowe z sieci, przedsiębiorstwo energetyczne może nałożyć
karę pieniężną. Dodatkowo może też wstrzymać dostarczanie
energii lub gazu. Warto również pamiętać, że każda
nieuprawniona ingerencja w instalację elektryczną lub gazową może
stwarzać zagrożenie dla życia i zdrowia ludzkiego.
Kradzież
prądu to niejedyny czyn zabroniony, o który podejrzewany jest
kaliszanin. Policjanci znaleźli w mieszkaniu 51-latka worek z
nietypową zawartością. Okazało się, że w środku znajduje się
blisko 10 kilogramów suszonych liści tytoniu. Posiadanie takiej
ilość suszu nieoznaczonego znakami akcyzy stanowi wykroczenie
skarbowe, za które odpowie właściciel mieszkania.
Podczas
wykonywania czynności, policjanci poprosili o okazanie dokumentu
tożsamości 46-letnią kobietę, która również przebywała w
mieszkaniu. W trakcie legitymowania kobiecie wypadł z portfela
woreczek strunowy zawartością białego proszku. Po zbadaniu
testerem okazało się, że jest to metamfetamina. 46-latka jeszcze
tego samego dnia usłyszała zarzut posiadania wbrew przepisom ustawy
środków odurzających. Za popełnione przestępstwo grozi jej kara
grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do
roku.