Kolejni dwaj lekkomyślni kierowcy stracili prawa jazdy
Kolejnych
dwóch kierowców straciło prawo jazdy za rażące naruszenie
przepisów w ruchu drogowym, które skutkowało spowodowaniem
zagrożenia bezpieczeństwa. W obu przypadkach sprawa znajdzie swój finał w Sądzie, który zadecyduje, czy kierujący odzyskają uprawnienia lub czy zostanie orzeczony środek karny w postaci zakazu kierowania pojazdami.
Policjant może zatrzymać prawo jazdy za pokwitowaniem w razie uzasadnionego podejrzenia, że kierowca popełnił przestępstwo lub wykroczenie, za które może być orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów. Funkcjonariusze stosują tego typu środek prawny w sposób stanowczy i adekwatny do spowodowanego zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz biorąc pod uwagę rodzaj popełnionego czynu zabronionego.
Do pierwszego zdarzenia doszło w piątek, 1 sierpnia w miejscowości Chodybki. Na oznakowanym skrzyżowaniu dróg, zderzyły się dwa samochody osobowe - opel corsa oraz suzuki. Siła uderzenia była tak duża, że suzuki wypadło z drogi i uderzyło w betonowe ogrodzenie jednej pobliskich posesji. Z uwagi na podejrzenie spowodowania wypadku drogowego policjanci zatrzymali prawo jazdy kierującej oplem 52-letnia mieszkance gminy Lisków.
Do podobnego zdarzenia doszło tego samego dnia w Kaliszu na skrzyżowaniu ulic Staszica i Młynarskiej. Kierujący samochodem marki audi A3, zderzył się z fordem c-max. Na szczęście w wyniku zderzenia pojazdów nikt nie odniósł poważniejszych obrażeń. W tym przypadku policjanci będą prowadzili czynności w sprawie kolizji drogowej. Wobec kierowcy audi A3, 69-letniego mieszkańca Kalisza, zostanie skierowany do Sądu wniosek o ukaranie i orzeczenie środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów.
Policjanci przypominają, że samochód nawet podczas bardzo dobrych warunków atmosferycznych nie potrafi się zatrzymać w miejscu, ani też zainstalowane w samochodach najbardziej nowoczesne systemy bezpieczeństwa nie zastąpią nam rozsądku i wyobraźni.
