Wyrwał kobiecie torebkę, został zatrzymany
W ręce kaliskich policjantów trafił mężczyzna, który na ulicy ukradł torebkę 32-letniej kobiecie. W zatrzymaniu złodzieja pomógł przypadkowy przechodzień, który widząc co się dzieje, zareagował chcąc pomóc pokrzywdzonej. 27-latek usłyszał zarzut za popełnione przestępstwo. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Funkcjonariusze otrzymali informację, że w rejonie
ulic Al. Wojska Polskiego i Piskorzewskiej doszło do kradzieży. Z
relacji 32-latki wynikało, że podbiegł do niej mężczyzna i
zerwał jej z ramienia torebkę, w której znajdował się portfel,
dokumenty oraz telefon komórkowy. Kobieta pobiegła za nim,
jednocześnie wzywając pomoc. Jej wołanie usłyszał przypadkowy
przechodzień, który ujął złodzieja. Pomiędzy mężczyznami
doszło do szarpaniny, podczas której sprawca wyrwał się
kaliszaninowi i zaczął uciekać. Jednak ta chwila wystarczyła
policjantom Wydziału Prewencji, aby dojechać na miejsce zdarzenia i
zatrzymać przestępcę, który schronił się w jednej z klatek
schodowych.
27-latek jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzut. Tłumaczył policjantom, że ukradł torebkę, ponieważ potrzebował pieniędzy. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Apelujemy, jeśli jesteś świadkiem zachowania niezgodnego z prawem, nie przechodź obojętnie! Poinformuj właściwe służby, a być może uratujesz czyjeś życie, zdrowie albo mienie. W przypadku zatrzymania sprawców na „gorącym uczynku” zawsze pamiętajmy o swoim bezpieczeństwie.