Wybierając się na grzyby pamiętajmy o bezpieczeństwie
Policjanci podkreślają, że wybierając się na grzyby musimy zachować
szczególną ostrożność. Na wyprawę najlepiej wybrać się w kilka osób, a
jeśli zdarzy nam się przebywać w lesie w pojedynkę, nasi bliscy powinni
wiedzieć, gdzie się znajdujemy. Dobrze jest też znaleźć i zapamiętać
elementy charakterystyczne w danym terenie, które ułatwią odnalezienie
drogi powrotnej. Podczas podążania za coraz dorodniejszymi okazami
grzybów nie trudno stracić orientację.
O tym, jak grzybobranie
może być nieprzewidywalne przekonała się 77- letnia mieszkanka gminy
Czarnków. We wtorek 2 września około 19.30 funkcjonariusze z Komendy
Powiatowej Policji w Czarnkowie otrzymali zgłoszenie o jej zaginięciu.
Stróżów prawa poinformowała córka zaginionej. Z relacji wynikało, że jej
matka wraz z synem w godzinach popołudniowych wybrała się na grzyby w
okolice miejscowości Gębice – Wyszyny. Około godziny 17.00 syn
zaginionej zaniepokoił się, gdyż stracił kontakt z matką. Próbował jej
szukać na własną rękę lecz bezskutecznie. W akcję poszukiwawczą oprócz
Policji włączyła się Straż Pożarna, Straż Leśna, policjanci powiatu
chodzieskiego oraz rodzina zaginionej. Tak zorganizowane siły
przeczesywały kompleks leśny, w którym miała być ostatnio widziana
kobieta. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło. Około godziny 21.00
zaginiona została odnaleziona na terenie powiatu chodzieskiego. Czuła
się dobrze, nie doznała żadnych obrażeń. Twierdziła, że straciła
orientację i błądziła po lesie.
Dzień wcześniej 62-letni
mieszkaniec Wągrowca wyjechał wraz z żoną na grzyby do miejscowości
Dąbkowice - droga w kierunku Budzynia. Około godziny 12:15 po
pozostawieniu auta na obrzeżach lasu w miejscowości Dąbkowice, udali się
w las na grzybobranie. Mężczyzna umówił się z żoną, że po około
godzinie powróci do auta, jednak po dłuższej jego nieobecności i braku
kontaktu, żona pana Karola postanowiła go szukać i około 15:15 o pomoc
poprosiła Policję. Od godziny 15:30 zorganizowano akcję poszukiwawczą.
Nie trwała jednak ona długo, gdyż około godziny 16:20 mężczyzna
zadzwonił do żony z własnego domu informując ją, że po zagubieniu się w
lesie wyszedł duktem na jego obrzeża, gdzie „złapał stopa” i udał się do
domu.
Pamiętajmy, że elementy odblaskowe, jasny strój czy
telefon komórkowy mogą okazać się bardzo pomocne w razie akcji
poszukiwawczej. W razie stracenia orientacji bardzo pomocne są również
smartfony z urządzeniami GPS ustalającymi lokalizację i mapami, dzięki
którym łatwo można ustalić gdzie się znajdujemy i obrać właściwą drogę.
Grzybiarze, szczególnie ci początkujący, powinni umieć rozpoznawać
gatunki trujące i nie powinni zbierać grzybów, co do których mają
wątpliwości.