Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Ukradł kamery bo potrzebował pieniędzy...

Data publikacji 06.11.2014

kameraFunkcjonariusze Wydziału Kryminalnego kaliskiej jednostki zatrzymali złodzieja, który usłyszał zarzut kradzieży kamer monitoringu o łącznej wartości 3,5 tys. złotych. 30-latek w rozmowie z policjantami przyznał, że ukradł kamery ponieważ potrzebował pieniędzy na dopalacze. Teraz za swój czyn odpowie przed Sądem. Za kradzież grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat.

 

 

Do kradzieży kamer monitoringu doszło w marcu i kwietniu tego roku. Łącznie skradziono 6 urządzeń z dwóch budynków mieszkalnych przy ulicy Polnej i Krótkiej w Kaliszu. Pokrzywdzeni wycenili straty na kwotę 3,5 tys. złotych. Policjantom, którzy zajmowali się sprawą udało się odtworzyć zapisy monitoringu. Jedna z kamer zarejestrowała sylwetkę sprawcy, lecz na etapie prowadzonego postępowania nie udało się rozpoznać i zatrzymać podejrzanego. Postępowanie w sprawie kradzieży zostało umorzone. Jednak wszystkie niewykryte sprawy nadal pozostają w zainteresowaniu Policji, a funkcjonariusze cały czas pracują nad ich rozwiązaniem. Tak też było w tym przypadku. Umorzenie postępowania nie oznaczało końca pracy dla policjantów operacyjnych. W tym tygodniu funkcjonariusze zatrzymali na terenie Ostrowa Wlkp. sprawcę przestępstwa. 30-letni mężczyzna, był całkowicie zaskoczony widokiem nieumundurowanych policjantów. Był przekonany, że pozostanie bezkarny ponieważ od kradzieży minęło już sporo czasu.

Na podstawie zebranego materiału dowodowego stróże prawa przedstawili podejrzanemu zarzut kradzieży. Ostrowianin przyznał się do zarzucanego czyny i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze.

W rozmowie z policjantami 30-latek przyznał, że skradzione kamery chciał sprzedać, ponieważ potrzebował pieniędzy na dopalacze. Kiedy zorientował się, że urządzenia są uszkodzone wyrzucił je.

Powrót na górę strony