Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Uratowali tonącego nad zalewem Szałe

Data publikacji 17.08.2015

6Dzięki dwójce kaliskich policjantów 24-letni mężczyzna, który topił się nad Zalewem „Szałe”, żyje. Lekkomyślny kaliszanin próbował zaimponować swoimi umiejętnościami pływackimi kolegom, którzy stali na brzegu chwilę przed nawałnicą, która przeszła przez rejon Szałego. Błyskawiczna reakcja funkcjonariuszy z posterunku wodnego uratowała go przed utonięciem. Okazało się, że 24-latek był pijany.

Po raz kolejny apelujemy o rozwagę i przestrzeganie podstawowych zasad bezpieczeństwa podczas wypoczynku nad wodą.

Policjanci Wydziału Prewencji st.sierż. Przemysław Wielowski oraz sierż. Joanna Perek w okresie wakacyjnym pełnią służbę w Sezonowej Komórce Specjalistycznej w miejscowości Szałe. Do służby na tym akwenie oddelegowywani są funkcjonariusze, których głównym zadaniem jest dbanie o bezpieczeństwo osób kąpiących się i uprawiających sporty wodne, jak również osób wypoczywających nad brzegami jeziora i na pobliskich terenach.

W sobotę, 15 sierpnia tuż przed nadchodzącą nawałnicą st.sierż. Przemysław Wielowski oraz sierż. Joanna Perek pomagali dotrzeć w bezpieczne miejsce osobom, które wypłynęły na jezioro na łodziach oraz rowerkach wodnych. Policjanci przy użyciu łodzi służbowej odholowali do brzegu kilka jednostek pływających, które znajdowały się na akwenie. W pewnym momencie zerwał się bardzo silny wiatr połączony z intensywnymi opadami gradu i deszczu. Wodniacy postanowili sprawdzić czy na akwenie nie ma już żadnych osób, które potrzebowałyby ich pomocy.

Wtedy właśnie funkcjonariusze zobaczyli w dużej odległości od brzegu młodego mężczyznę, który pomimo nadciągającej burzy wskoczył do wody. Już po chwili było widać, że „miłośnik kąpieli” wyraźnie traci siły. Kilkanaście sekund później lekkomyślny pływak zniknął pod taflą wody. Policjanci natychmiast skierowali łódź w jego stronę. Kiedy podpłynęli w miejsce, gdzie widzieli mężczyznę po raz ostatni sierż. Przemysław Wielowski, asekurowany przez swoją koleżankę wskoczył do wody, by ratować tonącego i po chwili wyciągnął go na powierzchnię. Mężczyzna, który znajdował się pod wodą opadł z sił na tyle, że nie był w stanie sam utrzymać koła ratunkowego. Policjant holował tonącego do brzegu, w chwili gdy nad zalew nadciągnęła potężna nawałnica.

Mimo bardzo trudnych warunków pogodowych, mężczyznę udało się uratować. Po dotarciu do brzegu nieodpowiedzialny pływak trafił pod opiekę załogi karetki pogotowia. Okazało się, że to 24-letni kaliszanin. Mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Jak sam przyznał wskoczył do wody, żeby zaimponować grupie przyjaciół, która wypoczywała wraz z nim nad zalewem Szałe.

Przypominamy o podstawowej zasadzie, aby nie łączyć picia alkoholu z wypoczynkiem nad wodą i kąpielami. Jak bowiem wynika z obserwacji mundurowych najczęściej to alkohol w połączeniu z lekkomyślnością, brawurą oraz lekceważeniem podstawowych zasad bezpieczeństwa prowadzi do tragedii na wodzie.

Tylko w ciągu minionego tygodnia na terenie powiatu kaliskiego utonęły 2 osoby.

 {galeria}tonacy{/galeria}

 

Powrót na górę strony