Chciała oszukać policjantów - Aktualności - Komenda Miejska Policji w Kaliszu

Tylko dwie godziny zajęło policjantom wyjaśnienie okoliczności „rozboju”, którego ofiarą miała paść 39-letnia kaliszanka. Kobieta twierdziła, że została napadnięta na klatce schodowej. Funkcjonariusze nie dali się oszukać, szybko ustalili, że prawda była inna.

Do Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu zgłosiła się kobieta, która twierdziła, że została napadnięta i okradziona. Z relacji 39-latki wynikało, że dzień wcześniej bawiła się wraz z siostrą w jednym z kaliskich lokali. Podczas powrotu do domu, na klatce schodowej, została uderzona przez nieznaną jej osobę w tył głowy. W wyniku tego zajścia skradziono jej torebkę z zawartością dokumentów oraz pieniędzy.

Funkcjonariusze Wydziałów Kryminalnego i Dochodzeniowo-Śledczego natychmiast podjęli czynności w celu ustalenia sprawców rozboju oraz przebiegu całego zdarzenia. Dzięki błyskawicznie podjętym czynnościom, a także po rozmowach z pokrzywdzoną zaczęli nabierać wątpliwości, czy naprawdę doszło do przestępstwa. Mieli podejrzenia, że kobieta próbuje ich okłamać ponieważ, niektóre z faktów podanych w zawiadomieniu przez „pokrzywdzoną” nie zgadzało się.

Niespełna dwie godziny od zgłoszenia się kobiety na komendę, policjanci ustalili fakty. Ich przypuszczenia potwierdziły się. Rozboju nie było. Kobieta przyznała się, że postanowiła wymyślić historię o napadzie i kradzieży. Jak ustalili dociekliwi stróże prawa, obrażenia jakich doznała kaliszanka były jedynie wynikiem jej upadku na chodnik.

Kobieta usłyszała zarzut zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie. Grozi jej kara 2 lat więzienia.