Pirat drogowy na motocyklu
Wczoraj policjanci kaliskiej drogówki zatrzymali po pościgu motocyklistę, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. 25-latek nie miał uprawnień do kierowania jednośladem. Uciekał przed stróżami prawa łamiąc przepisy ruchu drogowego. Sprawa motocyklowego pirata znajdzie swój finał w Sądzie.
Do zdarzenia doszło wczoraj w miejscowości Tłokinia Kościelna tuż przed godziną 8:00 rano. Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego na ulicy Kościelnej zauważyli motocyklistę. Kierujący jednośladem marki Honda na widok policyjnego radiowozu gwałtownie zwolnił. Policjanci postanowili go skontrolować. Kiedy jeden z funkcjonariuszy dał mu sygnał nakazujący zjechanie na pobocze i zatrzymanie się, kierujący zlekceważył polecenia policjanta, gwałtownie przyspieszył i odjechał z dużą prędkością. Policjanci rozpoczęli pościg, używając przy tym sygnałów świetlnych i dźwiękowych. Pirat drogowy uciekając łamał kolejne przepisy ruchu drogowego. Momentami jechał z prędkością 170km/h. Wjeżdżając na skrzyżowanie z drogą wojewódzką W-470 motocyklista nie zastosował się do znaku STOP i z dużą prędkością przejechał przez skrzyżowanie stwarzając realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Funkcjonariusze nie tracili jednośladu z pola widzenia i w miejscowości Skarszewek zmusili motocyklistę do zatrzymania się.
Szybko okazało się, jaki był powód ucieczki mężczyzny. Podczas kontroli drogowej policjanci ujawnili, że mieszkaniec Jeleniej Góry nie miał przy sobie prawa jazdy. Po sprawdzeniu w systemach informatycznych okazało się, że kierowca nie posiada uprawnień do kierowania motocyklem, a na swoim koncie ma już ponad 30 punktów karnych. W stosunku do niego został już wystosowany wniosek o sprawdzenie kwalifikacji. Sprawa pirata drogowego znajdzie swój finał w Sądzie, który może orzec zakaz prowadzenia pojazdów.
Policjanci zatrzymali również dowód rejestracyjny od jednośladu, ponieważ pojazd był niesprawnym technicznie.
{galeria}pirat{/galeria}