Nietrzeźwy weekend na drogach
W miniony weekend policjanci Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu przeprowadzili akcję „Trzeźwość”. Tylko funkcjonariusze drogówki sprawdzili stan trzeźwości ponad 4 tys. kierowców. Głównym celem akcji było wyeliminowanie z naszych dróg osób, które siadają za kierownicę po wypiciu alkoholu. Jednym z lekkomyślnych kierowców był 21-letni kaliszanin, który spowodował kolizję drogową mając w organizmie blisko 3 promile alkoholu.
Działania „Trzeźwość” prowadzane są cyklicznie na drogach miasta i powiatu kaliskiego. Ich głównym celem jest poprawa bezpieczeństwa na drogach m.in. poprzez eliminowanie pijanych kierowców, którzy są zagrożeniem nie tylko dla swojego życia i zdrowia, ale także dla innych uczestników ruchu drogowego.
Podczas akcji, tylko policjanci ruchu drogowego sprawdzili stan trzeźwości ponad 4 tys. kierowców. Niestety wyniki badań pokazują, że apele o trzeźwość podczas prowadzenia pojazdów są w dalszym ciągu ignorowane. W miniony weekend, tylko funkcjonariusze drogówki ujawnili, aż 18 osób, które wsiadły za kierownicę pojazdów będąc pod wpływem alkoholu.
Jednym z niechlubnych rekordzistów, był 21-letni kierowca opla vectry, który spowodował kolizje drogową. Mężczyzna jadąc ul. Hanki Sawickiej uderzył w tył samochodu marki Audi jadącego przed nim. Jak wynika z relacji świadków zdarzenia, kierowca opla wycofał pojazd i najprawdopodobniej próbując odjechać z miejsca zdarzenia ponownie uderzył w tył audi. Kiedy po raz kolejny rozpoczął manewr cofania, jeden ze świadków zdarzenia zainterweniował. Otworzył drzwi od opla i wyprowadził kierowcę na zewnątrz. Po przyjeździe na miejsce zdarzenia funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego sprawdzili stan trzeźwości kierującego oplem kaliszanina. Okazało się, że 21-latek miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie.
Jednak to niejedyne przestępstwo, którego się dopuścił się kierujący. W takcie dalszych czynności okazało się, że kierowca vectry nie posiada przy sobie prawa jazdy. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych, funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna do września br. miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Okazało się, że wsiadł za kierownicę, pomimo prawomocnej decyzji o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami. Odpowie więc nie tylko za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, spowodowanie kolizji drogowej, ale również za przestępstwo określone w art. 180a Kodeksu Karnego.