Nietrzeźwy kierowca jechał „pod prąd” ciężarówką
Policjanci z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego zatrzymali do kontroli 41-letniego kierowcę samochodu ciężarowego, który późnym wieczorem jechał "pod prąd" ulicą Polną. Okazało się, że siedzący za kierownicą mężczyzna był pijany. Badanie wykazało u niego ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Kierowca stracił już prawo jazdy. Za swój czyn odpowie przed sądem.
W poniedziałek, 27 listopada br. po godzinie 23:00 policjanci patrolujący rejon miasta zauważyli pojazd marki Iveco, jadący ul. Polną. Auto jechało jednokierunkowym odcinkiem drogi, "pod prąd". Funkcjonariusze z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego postanowili sprawdzić z jakiego powodu kierowca zlekceważył obowiązujące znaki. Pojazd został zatrzymany do kontroli drogowej w rejonie Szlaku Bursztynowego. Policjantów zaskoczyło zachowanie kierowcy oraz jego nieskoordynowane ruchy, które wskazywały, że mężczyzna może znajdować się pod wpływem alkoholu. Przypuszczenia mundurowych potwierdziło badanie stanu trzeźwości. Okazało się, że siedzący za kierownicą ciężarówki, 41-letni mieszkaniec województwa łódzkiego, miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Stróże prawa zatrzymali nieodpowiedzialnemu kierowcy prawo jazdy.
Przypominamy, że zgodnie z obowiązującymi przepisami kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości (stężenie alkoholu w organizmie kierowcy powyżej 0,5 promila) stanowi przestępstwo, zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 2. Jednocześnie w stosunku do tego typu kierowców sąd może orzec środek karny w postaci zakazu prowadzenia pojazdów.
Policjanci po raz kolejny apelują o rozwagę na drodze. Każdy z nas powinien mieć świadomość, że życie ludzkie jest najcenniejsze. Lekceważenie podstawowych zasad bezpieczeństwa, brawura, przecenianie swoich umiejętności, alkohol jak również chęć zaimponowania innym, może stać się przyczyną ludzkiej tragedii.
