Uwaga kieszonkowcy
Okres przedświąteczny to między innymi czas zakupów zarówno w sklepach znajdujących w pobliżu naszego miejsca zamieszkania jak i w dużych centrach handlowych. Zwiększony napływ klientów, zakupy w gorączkowej atmosferze, nieraz przy udziale wszystkich członków rodziny, w tym również małych dzieci - wszystko to powoduje, że pochłonięci zakupami często zapominamy o podstawowych, nawet tych najprostszych zasadach bezpieczeństwa. Przykładem tego jest kaliszanka, która na targowisku przy ulicy 3-go Maja w sobotę straciła portfel z zawartością dowodu osobistego oraz pieniędzy.
Złodzieje kieszonkowi wykorzystują do kradzieży m.in. miejsca, w których występuje duże natężenie ruchu i ścisk. Działają często w zatłoczonych sklepach, autobusach, osiedlowych targowiskach, a ich łupem padają portfele, torebki, saszetki, telefony komórkowe oraz dokumenty. Bardzo ważnym jest, abyśmy podczas pobytu w takich miejscach pilnowali swoich kieszeni i podręcznych przedmiotów oraz zwracali uwagę na to, co dzieje się dookoła nas.
Kradzieże kieszonkowe są specyficznym rodzajem przestępczości, bardzo trudnym do zauważenia przez osoby postronne. Sam pokrzywdzony często po pewnym czasie stwierdza, że został okradziony. Zdarza się, że kieszonkowcy działają również w grupach, szybko przekazując sobie z rąk do rąk skradzione łupy. Dlatego tak ważne jest, aby pamiętać o zasadach bezpieczeństwa i nie popełniać błędów, które w ciągu kilku sekund bezlitośnie wykorzystują kieszonkowcy.
Przypomnijmy, że:
1. Przedmioty wartościowe (np. portfel, telefon komórkowy) nosimy w zamykanych,
wewnętrznych kieszeniach. Nigdy nie trzymamy ich w łatwo dostępnych kieszeniach
bocznych czy tylnych.
2. Nosząc portfel, telefon czy dokumenty w torebce, upewnijmy się, że jest ona zapięta.
3. Torebkę trzymamy zawsze przed sobą, tak by mieć ją na oku.
4. W pociągu czy autobusie nie zostawiamy podręcznego bagażu nawet na krótką chwilę
bez opieki.
5.Bądźmy szczególnie czujni podczas wsiadania i wysiadania ze środków komunikacji
miejskiej.
Pamiętajmy, że kieszonkowcy lubią ścisk, tłok... i nasze pieniądze. Nie dawajmy im okazji do kradzieży, która może trwać zaledwie kilka sekund.