Konsekwencje dla dwojga
Kierowanie pojazdem mechanicznym bez wymaganych uprawnień to wykroczenie. Obecnie, po zmianach w taryfikatorze, policjanci za tego typu wykroczenie nie nakładają już mandatów karnych. Jest to przewinienie, za które nieodpowiedzialny kierowca będzie obligatoryjnie tłumaczyć się przed sądem. Już wkrótce przekona się o tym 22-latka zatrzymana do kontroli przez policjantów z drogówki.
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali do kontroli drogowej kierującą renault kobietę. Za kierownicą auta siedziała 22-letnia mieszkanka Kalisza. Po sprawdzeniu w systemach informatycznych okazało się, że kobieta nie posiada prawa jazdy. Obok, na fotelu pasażera siedział właściciel pojazdu, który ma uprawnienia do kierowania.
Zgodnie z przepisami, które weszły w życie ponad dwa lata temu, w tego typu przypadkach policjanci sporządzają wniosek o ukaranie, który zostaje przekazany do sądu. Osoba, która wsiadła za kierownicę pomimo braku uprawnień musi liczyć się z grzywną od 1500 do nawet 30 000 złotych. Obowiązkowo orzekany jest też zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres od 6 miesięcy do 3 lat. To z kolei oznacza, że w przypadku kolejnego spotkania z policjantami na drodze, osoba która wsiadała za kierownicę, odpowiada już za przestępstwo a nie za wykroczenie.
Oczywiście konsekwencji nie uniknął również 44-latek, który udostępnił swój pojazd osobie, która nie posiadała uprawnień do kierowania. Zgodnie z art. 96 Kodeksu wykroczeń właściciel, posiadacz lub użytkownik, który na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu dopuszcza do prowadzenia pojazdu osobę niemającą wymaganych uprawnień, podlega każe grzywny w wysokości 300 zł.